Można odnieść wrażenie, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jak niebezpieczne jest nieumiejętne korzystanie z samochodu. Dowodem na to jest choćby jedna z ostatnich sytuacji, kiedy okazało się, że za kierownicą jest 17-latek.
Próba oszustwa
Można powiedzieć, że nieletni zwrócił na siebie uwagę, gdyż wjechał w ul. Stary Rynek, gdzie obowiązuje zakaz ruchu. Ponadto możemy mówić o kontroli płockiej Straży Miejskiej, podczas której nieletni wykazał się sporą fantazją.
Samochodem podróżowało 5 osób i przynajmniej jedna z nich miała prawo jazdy. W związku z tym młodzi ludzie postanowili spróbować oszukać strażników. Oszukać w sposób banalny, ponieważ kierowca pokazał nie swoje dokumenty. Być może brzmi to nieprawdopodobnie, ale tak właśnie było. Oczywiście strażnicy nie dali się nabrać. Ponadto wezwano patrol policji, co poskutkowało szybkim przyznaniem się do oszustwa.
Naturalnie nie mogło obyć się bez kar – nieletni kierowca otrzymał trzy mandaty, których łączna wartość to 1 300 zł. Warte podkreślenia jest również to, że jeden mandat trafił do pasażera, który okazał się właścicielem auta – chodzi o 300 zł kary za udostępnienie samochodu osobie bez uprawnień.