Pijani kierowcy zawsze stanowią spore zagrożenie. Niemniej jednak rzadko kiedy dochodzi do czegoś takiego, co działo się w Podolszycach. Pijany kierowca spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia – ucieczka przebiegała w taki sposób, że po drodze uszkodził siedem aut.
Co możemy powiedzieć o szczegółach?
Gdyby kogoś interesowały szczegóły, policjanci szybko zauważyli uszkodzonego forda – samochód, którym poruszał się sprawca kolizji. Co więcej, niewiele dalej zauważono 7 uszkodzonych samochodów. Za wszystkie uszkodzenia odpowiadał wspomniany pijany kierowca. Ustalenie sprawcy nie stanowiło problemów i w związku z tym szykowały się policyjne odwiedziny. Podejrzany mężczyzna zaprzeczał, że jest winny, ale świadek zdarzenia miał inne zdanie. Oczywiście na tym historia się nie skończyła – doszło do sprawdzenia stanu trzeźwości. Szybko się okazało, że możemy mówić o osobie, która jest pod znacznym wpływem alkoholu (blisko 2 promile). Dodatkowo mowa o kimś, kto w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Można także dodać, że ford nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Mając to wszystko na uwadze, można było podjąć tylko jedną decyzję – policyjny areszt. Zatrzymanemu grozi zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna i dwa lata pozbawienia wolności.