Na terenie Płocka doszło do incydentu, w którym policja zatrzymała mężczyznę, którego stan upojenia alkoholowego nie przeszkodził w kupnie kolejnej porcji alkoholu. Do ujęcia mężczyzny przyczynili się świadkowie wydarzenia, którzy zareagowali na jego nietypowe zachowanie.
W niedzielne popołudnie 26 maja, obywatele Płocka zaalarmowani byli stanem kierującego citroenem, który zaparkował przed jednym ze sklepów na płockich Podolszycach. Podejrzenia wzbudziło jego zachowanie, co skłoniło jednego ze świadków do powiadomienia służb za pomocą numeru alarmowego 112.
Biorąc pod uwagę relację podkomisarz Moniki Jakubowskiej z Komendy Miejskiej Policji w Płocku, po zakupieniu alkoholu, mężczyzna wrócił do swojego samochodu. W tym czasie świadkowie uniemożliwili mu dalszą jazdę i zatrzymali 46-latka. Kiedy na miejscu pojawiła się policja, badanie alkomatem potwierdziło, że mężczyzna był nietrzeźwy, z wynikiem prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci niezwłocznie zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Teraz musi on stawić czoło konsekwencjom swojego zachowania przed sądem, odpowiadając za prowadzenie pojazdu będąc w stanie nietrzeźwości.
Podkomisarz Monika Jakubowska podkreśla, że dzięki odpowiedzialnemu i czujnemu zachowaniu świadków, pijany kierowca został szybko wyeliminowany z ruchu ulicznego. Wzywa także wszystkich obywateli do reagowania na niebezpieczne sytuacje na drogach.
– Dbajmy o swoje bezpieczeństwo i innych uczestników ruchu drogowego. Każda osoba, nawet anonimowo, ma możliwość powiadomienia najbliższej jednostki Policji o takich sytuacjach. Policjanci biorą pod uwagę każdą informację i sprawdzają każdy sygnał. W przypadku zauważenia niebezpiecznej sytuacji, zadzwoń pod numer alarmowy 112. Twoja reakcja może uratować komuś życie – przypomina podkomisarz Monika Jakubowska.