W otoczeniu policjanta, pełniącego służbę jako dzielnicowy, zamieszkał niedawno nietypowy gość – bocian. Ranny dziki ptak otrzymał od policjanta niezbędną pomoc i teraz regeneruje swoje siły. Jak doszło do tak niecodziennej sytuacji?
Zgłoszenie, które wpłynęło do dzielnicowego z posterunku w Zawidzu (powiat sierpecki), było nietypowe. Miejscowy mieszkaniec poinformował, że na obrzeżach Zgagowa, w bliskim sąsiedztwie drogi, przebywa bocian. Opis sytuacji sugerował, że ptak jest w jakimś stopniu poszkodowany. Dodatkowo, ptak znajdował się w niebezpiecznej bliskości ruchliwej trasy, co dodatkowo podnosiło wagę sprawy – informuje asp. Katarzyna Krukowska, pełniąca funkcję oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu.
Dzielnicowy natychmiast podjął działania. Wraz z pracownikami urzędu gminy z Zawidza udał się na miejsce wskazane przez zgłaszającego. Po dotarciu okazało się, że informacje były prawdziwe – bocian znajdował się tam, a na jego skrzydle było widać ślady urazu. Ptak został natychmiast schwytany i otrzymał niezbędną opiekę od policjanta, który jest także specjalistą w zakresie opieki nad dzikimi ptakami – relacjonuje Krukowska.
Podczas rekonwalescencji bocian przebywa pod czujnym okiem dzielnicowego, który udostępnił mu swoje prywatne podwórko. Po pełnym powrocie do zdrowia ptak najprawdopodobniej rozpocznie swoją podróż do „ciepłych krajów”.