We wtorkowy wieczór, 5 listopada, doszło do poważnej kolizji drogowej, która skutkowała nie tylko zamknięciem trasy, lecz także hospitalizacją jednego z uczestników. Oficjalne informacje dotyczące tego incydentu dostarczyła płocka straż miejska, z której wynika, że jeden z zaangażowanych w zdarzenie nie posiadał prawa jazdy.
Nieszczęśliwe wydarzenie miało miejsce w miejscowości Górki, około godziny 18:00. Tam właśnie kierujący samochodem osobowym marki Opel, człowiek w średnim wieku, miał stłuczkę z młodym motocyklistą.
55-letni mężczyzna prowadzący opla niespodziewanie znalazł się w konfrontacji z 18-latkiem na motocyklu. W wyniku tego starcia motocyklista odniósł obrażenia i musiał być transportowany do szpitala – takie informacje przekazała Monika Jakubowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Oficerowie śledczy są obecnie zaangażowani w badanie tej sprawy, sporządzając odpowiednią dokumentację w celu wyjaśnienia wszelkich szczegółów i okoliczności tego nieszczęśliwego zdarzenia.
Naszym dziennikarzom udało się ustalić, że nieletni motocyklista nie był uprawniony do prowadzenia żadnego pojazdu. Co więcej, prawdopodobnie pojazd, którym poruszał się, nie przechodził regularnych przeglądów technicznych i nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC.