Premier Donald Tusk niedawno poruszył kwestię rosnącej liczby przestępstw dokonywanych przez cudzoziemców. Jak się wydaje, ten problem nie jest ograniczony tylko do metropolii. W małym mieście Płock, trzy młode osoby z Gruzji zostały aresztowane przez policję za popełnione kradzieże w różnych obszarach miasta.
W swoim przemówieniu w ostatni piątek, premier Tusk stwierdził: „Każdy, kto jest naszym gościem i rażąco łamie prawo, zostanie deportowany”. Tego samego dnia, płoccy stróże prawa zatrzymali trzech obywateli Gruzji, którzy byli podejrzewani o kradzieże na terenie miasta.
Wszystko zaczęło się 6 lutego, kiedy operator monitoringu miejskiego zauważył podejrzaną aktywność trzech mężczyzn przy maszynie do gier na ulicy Tysiąclecia. Informacje te przekazał na posterunek policji.
Monika Jakubowska, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Płocku, poinformowała: „Zatrzymano trzech sprawców, którzy włamali się do maszyny do gier i ukradli skrzynkę z pieniędzmi. Zatrzymani to obywatele Gruzji w wieku 20, 21 i 23 lat. To jednak nie koniec ich przestępczej działalności.”
Policjanci odkryli, że mężczyźni prawdopodobnie są odpowiedzialni za więcej kradzieży w mieście.
Jakubowska dodała: „Dzięki dogłębnemu śledztwu, funkcjonariusze ustalili również, że ci sami sprawcy dzień wcześniej włamali się do automatów myjni samochodowych przy ulicach Kolejowej i Kazimierza Wielkiego w Płocku. Złodzieje ukradli gotówkę o łącznej wartości blisko 2 tysiące złotych. Wartość uszkodzonych automatów wyniosła ponad 10 tysięcy złotych.”
10 lutego, sąd postanowił tymczasowo aresztować wszystkich trzech Gruzinów. Jeżeli zostaną uznani za winnych, mogą spędzić do 10 lat w więzieniu.