Mirko Poledica, lider syndykatu zawodowych futbolistów w Serbii, zwrócił się do FIFA z problemem dotyczącym niezapłaconego długu Wisły Płock. Kwota tej zaległości wynosi 800 euro.
Informację o swoim działaniu Poledica, który w przeszłości grał dla takich klubów jak Lech Poznań, Legia Warszawa czy Pogoń Szczecin, podzielił się za pośrednictwem portalu społecznościowego Twitter.
Cała sprawa dotyczy braku pełnej wypłaty premii Milanowi Obradoviciowi. Premia ta przysługiwała mu za osiągnięcie przez Wisłę Płock szóstego miejsca w rozgrywkach Ekstraklasy sezonie 2021/2022.
O terminie spłaty zobowiązania, wyznaczonym na 30 czerwca 2023 roku, wiedzieli wszyscy gracze. Wszyscy z nich również zgodzili się na otrzymanie zaległej premii w ustalonym terminie. Tym samym, także Pan Obradović był świadom tego faktu.
Jak informuje nowy prezes Wisły, Piotr Sadczuk, po zakończeniu poprzedniego sezonu gry i degradacji Wisły do I ligi przyszło do zmian na stanowiskach prezesa i dyrektora sportowego klubu. Od tamtego czasu stara się sukcesywnie regulować wszystkie należności zarówno bieżące, jak i zaległe.
Dodatkowo przedstawiciel klubu „Nafciarzy” podał do publicznej wiadomości, że Serb zostawił za sobą mieszkanie wynajmowane w Płocku, które wymagało kapitalnego remontu. Remont ten został sfinansowany z budżetu klubowego.
Milan Obradović to obrońca mający 23 lata. W latach 2020-2022 reprezentował barwy Wiśle Płock, rozgrywając dla klubu dziesięć meczów. W sezonie 2021/2022 spędził na boisku jedynie 90 minut podczas spotkania wyjazdowego przeciwko Rakowowi Częstochowa, które zakończyło się porażką 0:2.
W chwili obecnej Obradović jest piłkarzem serbskiego FK Javor-Matis Ivanjica. Niedawno zdobył dla swojej drużyny gola podczas ligowego meczu przeciwko FK Novi Pazar.