Wiadomości medialne często przynoszą informacje o zdarzeniach drogowych, w których piesi lub rowerzyści stają się ofiarami potrąceń. Jednak w ostatnią niedzielę doszło do niezwykłego incydentu, którego bohaterem był 62-letni mieszkaniec Płocka. Z niewyjaśnionych przyczyn mężczyzna pod wpływem alkoholu przejechał własną stopę.
Ten nietypowy incydent miał miejsce w niedzielny wieczór na ulicy Otolińskiej w Płocku. Na szczęście jedynym poszkodowanym w tym zdarzeniu okazał się być nietrzeźwy kierowca samochodu marki Hyundai.
„Mężczyzna zatrzymał swój pojazd przed rondem, a następnie wysiadając z auta, nieumyślnie uruchomił bieg wsteczny, co doprowadziło do przejechania po jego własnej stopie. Pojazd ostatecznie zatrzymał się na latarni ulicznej”, – relacjonuje sierżant sztabowy Monika Jakubowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Policja i karetka pogotowia zostały powiadomione o incydencie przez świadka zdarzenia. Mężczyzna był w stanie takiego szoku, że nie potrafił zrozumieć, co właściwie się wydarzyło. Testy alkomatem wykazały, że miał on w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Policjanci ustalili również, że to już trzeci raz, kiedy ten sam mężczyzna stracił prawo jazdy za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Mimo doznanych obrażeń, jedyną osobą, do której 62-latek może mieć żale jest on sam. Został przewieziony do szpitala na dalsze badania i leczenie.
W październiku 2023 roku wprowadzono zmiany w Kodeksie karnym, zaostrzając kary za prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu. Według nowelizacji artykułu 178 Kodeksu karnego, teraz za tego typu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności nawet do 3 lat.