Ożywają rozmowy na temat konstrukcji drogi ekspresowej S10. Radni Rady Miasta Płocka wkrótce zdecydują o podjęciu uchwały związanej z budową tej drogi oraz obwodnicy miasta poprzez krajową trasę nr 60. Wygląda na to, że uchwała może zostać przyjęta bez oporu, mimo że ostatnie lata nie przyniosły żadnych istotnych wydarzeń w kontekście tego przedsięwzięcia.
Debata na temat konstrukcji S10, której trasa miałaby przebiegać jak najbliżej północnej granicy Płocka, toczy się już od kilku lat. Od dekady politycy różnych opcji obiecują realizację tego projektu, jednak prace na miejscu jeszcze nie ruszyły. Nadal nie wybrano nawet konkretnego wariantu budowy drogi, co sprawia, że nie można ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że mieszkańcy Płocka będą usatysfakcjonowani z jej przebiegu. Jeśli trasa „eski” przebiegałaby kilka kilometrów od północnej granicy miasta, mogłoby to pomóc rozwiązać problemy związane z komunikacyjnym wykluczeniem. Jednakże wariant, który zakłada przebieg trasy w rejonie Bielska, nie przynosi istotnej zmiany.
W ciągu ostatnich lat z Sesji Rady Miasta Płocka wynikło wiele apeli i żądań o podobnym charakterze, a dyskusje na temat budowy S10 trwały godzinami. Niemniej jednak, przez ostatnie 9 lat problem budowy trasy nie przekroczył barier technicznych kwestii takich jak „studium techniczo-ekonomiczno-środowiskowe”, nie doczekaliśmy się realnych działań – nabycia gruntów, ogłoszenia przetargów na zaprojektowanie i wybudowanie trasy.
Na najbliższej sesji radni ponownie będą głosować nad uchwałą dotyczącą tej sprawy.