Władze policyjne w Płocku zatrzymały mężczyznę, który pomimo bycia pod wpływem alkoholu, zdecydował się na prowadzenie pojazdu. 26-letni kierowca nie był jedynie w nietrzeźwym stanie, ale również poruszał się po drogach bez prawa jazdy oraz z sądowo nałożonym zakazem prowadzenia samochodu. Może to skutkować kilkuletnim wyrokiem więzienia.
Strażnicy miejscy zostali powiadomieni o potencjalnie nietrzeźwym kierowcy Opla, który poruszał się po jednej z miejskich ulic. Patrol natychmiast udał się na miejsce – jako pierwsza informację przekazała sierżant sztabowy Monika Jakubowska, oficer prasowy lokalnej jednostki policji. Test alkomatem wykazał, że obywatel Ukrainy miał prawie 1,5 promila alkoholu we krwi.
Dodatkowy sprawdzian legalności przeprowadzonej przez 26-latka jazdy okazał się równie niekorzystny – mężczyzna posiadał sądownie zatwierdzony zakaz prowadzenia pojazdów oraz zawieszone prawo jazdy. „Odpowie za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu oraz niezastosowanie się do sądownego zakazu” – dodała Jakubowska, informując, że kara za takie przestępstwo może wynosić do 5 lat pozbawienia wolności.
W związku z tym incydentem, policja przypomina i apeluje do wszystkich kierowców: nawet jeśli spożyliście minimalną ilość alkoholu, nie siadajcie za kółkiem. Jazda w stanie upojenia alkoholowego, zwana również jazdą na „podwójnym gazie”, może skończyć się tragicznymi konsekwencjami.