Poza planowanym usunięciem kilkudziesięciu drzew ulokowanych wzdłuż ulicy Norbertańskiej, które informowaliśmy kilka dni temu, pojawił się również konflikt między zarządem miasta a PKP Polskie Linie Kolejowe (PKP PLK). Urzędnicy miejski odmówili wydania zgody na usunięcie 35 drzew i 5 grup krzewów, ale PKP PLK powołało się na przepisy ustawy o transporcie kolejowym, co niestety nie pozwoliło na blokadę tej decyzji.
Kontrowersje dotyczące planowanej wycinki drzew przy ulicy Norbertańskiej rozpoczęły się w październiku 2022 roku, kiedy to do Urzędu Miasta Płocka wpłynął wniosek od PKP PLK, operatora linii kolejowych, o zgodę na usunięcie drzew w tym obszarze. Zdecydowanie odmowna odpowiedź ratusza nie zniechęciła jednak włodarzy kolei.
PKP PLK argumentowało swoją prośbę o wycinkę poprzez odwołanie się do aspektu bezpieczeństwa oraz odpowiednich przepisów ustawy o transporcie kolejowym. Zgodnie z tą ustawą, przeprowadzenie wycinki drzew jest dozwolone w pasie szerokości 15 metrów od torowiska ze względu na bezpieczeństwo. Niedawna nowelizacja tej ustawy pozwoliła na dodatkowe rozszerzenie tego pasa bezpieczeństwa o sześć metrów. Ostateczna prośba PKP PLK była jednak nieco skromniejsza, opierała się na usunięciu roślinności aż do górnej linii rowu – wyjaśnia Hubert Woźniak z Referatu Informacji Miejskiej urzędu miasta.
Ale nawet mimo tych argumentów, ratusz wciąż utrzymywał swój negatywny stosunek do wniosku PKP PLK. „Nie przyznaliśmy racji twierdzeniom, że powstały warunki pogarszające stan bezpieczeństwa. Nasza decyzja o odmowie była oparta na przepisach ustawy o ochronie przyrody. Decyzję tę podjęliśmy w styczniu 2023 roku”, wyjaśnia Woźniak.
PKP PLK nie zgodziło się na tę decyzję i postanowiło odwołać się od decyzji płockiego ratusza. Spółka złożyła odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, który w kwietniu 2023 r. całkowicie uchylił decyzję o odmowie wycinki i nakazał ratuszowi ponowne rozpatrzenie sprawy, tym razem uwzględniając przepisy ustawy o transporcie kolejowym.