Podczas niecodziennej akcji ratunkowej, straż miejska oraz straż pożarna z Płocka zostały powiadomione o niezwykłym zdarzeniu. Młody osobnik jelenia został zauważony pod miejscowym molo, gdzie wydawał się być wyziębiony. Informację o incydencie przekazała Jolanta Głowacka, pełniąca funkcję rzecznika prasowego Straży Miejskiej w tym mieście.
Zanim jednak funkcjonariusze rozpoczęli jakiekolwiek działania, skonsultowali się z lekarzem weterynarii. Specjalista zalecił, aby nie ingerować w sytuację zwierzęcia. Jako, że jelenie są gatunkiem potrafiącym pływać, najprawdopodobniej ten mały jelonek po prostu odpoczywał i był w stanie samodzielnie poradzić sobie z trudną sytuacją – tłumaczy rzeczniczka.
Jak się okazało, specjalista miał rację. Niewielki jelonek samodzielnie wrócił do wody i zmierzał w kierunku siedziby Płockiego Towarzystwa Wioślarskiego. Po dotarciu na miejsce, wyszedł na brzeg i skierował się ku zielonym terenom położonym w sąsiedztwie Wisły.