Pewna starsza kobieta znalazła się w sytuacji, gdzie nie była w stanie określić swojego miejsca zamieszkania ani swojego imienia podczas błądzenia po ulicach miasta Płock. W tej beznadziejnej sytuacji zdesperowanie potrzebowała pomocy. Funkcjonariusze Straży Miejskiej raportują, że zdawała się być całkowicie zdezorientowana i zagubiona.
Wszystko to wydarzyło się w ostatnią niedzielę, 23 czerwca, krótko po godzinie 19:10. Na pomoc funkcjonariuszom miasta przybyła pewna kobieta, która zwróciła ich uwagę na bezradną seniorkę krążącą bezcelowo wokół ulicy Miodowej.
Podkreśliła ona, jak bardzo zdezorientowana wydaje się starsza pani, która nie była w stanie określić swojego miejsca zamieszkania ani wymienić swojego imienia. Jedyne co mogła zrobić to pokazać funkcjonariuszom swój dokument medyczny – mówi Jolanta Głowacka, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Płocku.
Z dokumentu tego wynikało, że 79-letnia kobieta pochodzi z Warszawy. Strażnicy miejscy próbowali uzyskać od niej więcej informacji, takich jak sposób jej przybycia do Płocka, ale niestety nie była w stanie odpowiedzieć na żadne z postawionych jej pytań.
Funkcjonariusze mieli jednak do dyspozycji różne metody, które mogły pomóc w rozwiązaniu sytuacji. Skorzystali również z wiedzy i doświadczenia policji. Po dwóch godzinach wysiłków udało im się ustalić, gdzie przebywa starsza kobieta. Została ona bezpiecznie odwieziona na ulicę Bartniczą pod opiekę swojej rodziny.
Głowacka apeluje: „Jako Straż Miejska wzywamy bliskich i opiekunów osób borykających się z problemami z pamięcią, aby umieszczali w ich ubraniach kartki z danymi osobowymi. W razie potrzeby taka karta może pomóc strażnikom w ustaleniu tożsamości osoby i dostarczeniu jej bezpiecznie do domu”.